Bursztyn przewoził samochodem osobowym 32-letni obywatel Ukrainy. Towar ukrył w podłużnicach, czyli częściach konstrukcyjnych nadwozia auta. Jak wyjaśnił bursztyn otrzymał od nieznanej osoby, w celu przewiezienia go przez granicę do Jarosławia. O dokładnym miejscu i czasie przekazania miał dowiedzieć się telefonicznie podczas podróży. Za usługę „kurierską” miał otrzymać 350 zł.
Z kolei papierosy przewozili trzej Ukraińcy - pasażerowie busów na polskich tablicach rejestracyjnych. Kontrabandę ukryli w zbiornikach paliwa, nadkolach, podłodze i komorze silnika. Przemytnicy stracili nie tylko przemycany towar, ale na poczet grożących im kar wpłacili łącznie ponad 7 tys. złotych.

Źródło: Izba Celna Przemyśl