Nad Soliną wspólna akcja służb ratowniczych. Pomoc dotarła na czas Wyróżniony
W środę nad Jeziorem Solińskim miała miejsce akcja ratunkowa z udziałem wodnej karetki, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego WOPR i strażaków. Dzięki współpracy wszystkich tych służb 78-letni mężczyzna, który doznał, jak się podejrzewa, udaru mózgu, szybko dotarł do szpitala.
W upalne popołudnie, ok. godz. 13.40 patrol Bieszczadzkiego WOPR zgłosił do centrali w Polańczyku, że na przystani Białej Floty zemdlała starsza osoba. Na ratunek ruszyła wodna karetka pogotowia.
Ratownicy medyczni po zbadaniu podstawowych parametrów życiowych i badaniu neurologicznym, stwierdzili, że u pacjenta doszło prawdopodobnie do świeżego udaru mózgu. Zespół P-Wodny zgłosił ten fakt dyspozytorowi medycznemu, a ten zadysponował śmigłowiec LPR. Poinformowano również Bazę Centralną BWOPR, że w ciągu 7-8 minut na Cyplu będzie lądował śmigłowiec.
Ratownicy wodni razem ze strażakami PSP (nurkowie będący w tym czasie na obozie szkoleniowym) zabezpieczyli lądowisko odsuwając turystów na bezpieczną odległość. Po zabezpieczeniu pacjenta i przetransportowaniu na keję Bieszczadzkiego WOPRu, pacjent został przekazany załodze śmigłowca LPR. Była godzina 14.19.
Od wystąpienia objawów do momentu startu śmigłowca z pacjentem na pokładzie minęło ok. 50 minut. Ten czas to wynik skoordynowanych działań wszystkich służb ratowniczych, zarówno ratowników medycznych, ratowników wodnych (którzy mając najbliżej pierwsi dotarli do pacjenta, podali tlen i zabezpieczali do momentu dotarcia "wodnej karetki"), dyspozytorów medycznych jak i strażaków.
Źródło: WSPR Rzeszów
Najnowsze od Marek
Skomentuj
Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.