Bez zmian pozostanie forma egzaminu oraz pytania testowe. Jednak nowy kierowca, mimo posiadanego prawa jazdy, nie będzie mógł przez 8 miesięcy okresu próbnego przekroczyć prędkości 50 km/h w terenie zabudowanym, nawet jeśli znaki będą na to pozwalały.
Z kolei poza terenem zabudowanym "zielony" kierowca będzie mógł rozpędzić swój pojazd najwyżej do 80 km/h. Na drogach ekspresowych i autostradach ograniczenie będzie wynosiło 100 km/h.

Nowym rozwiązaniem są planowane dodatkowe szkolenia, za które młody kierowca sam będzie musiał zapłacić. Obowiązkowo będzie uczestniczył w teoretycznym kursie dokształcającym w zakresie ruchu drogowego, a także praktycznym szkoleniu o zagrożeniach w ruchu drogowym.

W czasie okresu próbnego kierowca łatwiej też będzie mógł stracić  prawo jazdy. Jeśli w ciągu pierwszych dwóch lat posiadania uprawnień ktoś popełni dwa wykroczenia zakończone mandatem, zostanie skierowany na badania psychologiczne, będzie też musiał przejść specjalny kurs reedukacyjny. Trzy wykroczenia lub przestępstwa w ruchu drogowym to już STRATA prawa jazdy.

Utrudnieniem dla nowych uczestników ruchu drogowego może być też zakaz prowadzenia pracy zarobkowej w charakterze kierowcy pojazdu kat. B przez pierwsze 8 miesięcy. Nowy kierowca nie będzie też miał możliwości prowadzenia działalności gospodarczej związanej z prowadzeniem auta.

Zatem, wszyscy, którzy planują zdawanie egzaminu na prawo jazdy, a nie uśmiechają im się nowe przepisy - muszą się spieszyć, aby zdążyć przed końcem roku.