Liczysz na naprawdę szybki internet? Na razie zapomnij o tym...
Unia Europejska postanowiła sprawdzić, czy firmy zapewniające nam dostęp do internetu dotrzymują deklarowanych prędkości. Z przedstawionych danych wynika niestety, że to, co zapisane jest w umowach, jakie zawieramy z dostawcami internetu, to raczej pobożne życzenia niż rzeczywistość.
Unijne badania objęły trzy parametry: szybkość internetu, cenę oraz zasięg. Sformułowano trzy wnioski. Po pierwsze: przeciętna szybkość łącza internetowego wynosi jedynie 75% deklarowanej w umowie (najlepiej wygląda to u operatorów kablowych - 86 - 90 proc., najgorzej mają użytkownicy linii telefonicznych - realna prędkość łączy to zwykle ok. 65 proc. tej z zapisanej w umowie). Po drugie: dostęp do internetu jest coraz łatwiejszy, po trzecie: technologia LTE staje się coraz wyraźniejszą alternatywą dla tradycyjnego dostępu do internetu.
Z badań wynika także, że w UE powoli, ale spadają ceny za dostęp do sieci, przy czym nadal jest bardzo duże zróżnicowanie cen. Np. łącze o tej samej prędkości jest w niektórych miejscach droższe nawet o 300%.
Niestety (co dokumentuje widoczna mapa), mimo reklam dostawców, poza zasięgiem większości konsumentów pozostaje internet o prędkości większej niż 100 Mbps. Analizy dotyczące zasięgu internetu wskazują, że 216 mln mieszkańców Unii (99,4%) ma dostęp do przynajmniej jednej technologii zapewniającej korzystanie z internetu, ale prędkość dostępowa to już całkiem inna historia.
Mapa prezentuje obszary, na których możliwy jest dostęp do internetu z prędkością większą niż 30 Mbps. Jak widać - na sporym obszarze Polski (m.in. na Podkarpaciu) - jest to jeszcze niemożliwe.
Pozostaje zatem mieć tylko nadzieję, że w ciągu najbliższych lat te białe plamy będą znikać z mapy Europy, a południowo-wschodnia część naszego kraju przestanie być traktowana przez operatorów telekomunikacyjnych jak Polska B.
Źródło: Komisja Europejska
Najnowsze od Marek
Skomentuj
Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.