NAJPIĘKNIEJSZE ŚWIĘTO - DZIEŃ MATKI
Nie mam do Ciebie siły, mamo. Do twoich narzekań na moich przyjaciół, do rad jak mam żyć, co jeść, a czego nie, jak się ubierać i czego nie wkładać "do miasta". Do twoich ocen, że jestem za gruba, a za chwilę "za chuda". Że jem za dużo i... za mało. Że nie dzwonię do Ciebie i że zamiast dzwonić, lepiej żebym przyszła...
Nie mam cierpliwości do twoich przyzwyczajeń, kawy tylko w zielonej filiżance i zimnej herbaty stojącej godzinami na stole w kuchni, bo podobno nie ma kto ci jej podać.
Do mówienia, że moi faceci to durnie, a koleżanki to fałszywe zołzy. Do narzekań, że rozpuszczam dziecko i zarzutów, że je zaniedbuję. Do krytyki mojej pracy - bo: za dużo pracuję kosztem snu i że... zaniedbuję obowiązki, bo za długo śpię (gdy składasz mi wizytę o 7.00 rano).
Nie mam cierpliwości do twoich rad kulinarnych i krytyki mojej kuchni (no dobrze..., masterszefem nie jestem, ale...), do wiecznych utyskiwań zdrowotnych i zarzutów, że nic mnie to nie obchodzi, bo jestem ciągle zajęta...
I to jest wkurzające, że ja tę cierpliwość tracę, choć nie powinnam...
I obiecuję sobie milion razy, że już dziś wysłucham wszystkich twoich narzekań "do dna", że będę dzwonić do Ciebie codziennie pamiętając, aby nie przeszkadzać ci w oglądaniu ulubionych seriali, że wyślę syna, by posiedział z Tobą i wysłuchał grzecznie twoich opowieści, zjadł babciny obiad (on je uwielbia :)) i wyrzucił śmieci...
Obiecuję to sobie zawsze, gdy wychodzę od Ciebie po kolejnej sprzeczce o nic, moich nerwach i twoich łzach.
Brak mi cierpliwości do Ciebie, choć Ty wciąż czekasz na mnie każdego dnia, gotujesz pyszne pierogi i bigos, mimo że stanie przy kuchni sprawia ci coraz więcej trudu.
Jestem zła na siebie, bo przecież kocham Cię, Mamo i to do Twoich drzwi pukam, gdy cały świat mnie zawodzi... Bo im starsza jestem, tym częściej widzę w sobie Twoje odbicie.
Już idę, Mamo - będziemy razem świętować nasz dzień...
(f)
Najnowsze od
Skomentuj
Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.