Pierwsza edycja każdej imprezy niesie ryzyko, że się po prostu nie uda. Dlatego organizatorzy pierwszego Jarmarku Wielkanocnego w Lesku mogli nieco się obawiać - jak to będzie i co może "nie zagrać". Szczególnie, że zapowiedzi meteorologów na miniony weekend były niekorzystne dla imprezy plenerowej - miało być zimno i deszczowo. Na szczęście aura okazała się łaskawsza dla uczestników jarmarku niż zapowiedzi meteo i przynajmniej nie padał deszcz. A cała reszta udała się znakomicie.

Na małym rynku i okolicznych uliczkach na mieszkańców miasta i gości czekały pięknie udekorowane stragany z rękodziełem - nie brakowało ślicznych pisanek, stroików i świątecznych palm oraz artystycznej ceramiki. Ceny - dla każdego, a wprost nie sposób było odmówić sobie pyszności - ciastek, pierogów, kwaśnicy i innych róźności, które na jarmark przygotowały niezastąpione panie z kół gospodyń wiejskich.
Było zatem kolorowo, gwarnie i... pysznie!

Ozdobą leskiego Jarmarku okazały się konkursy - na najpiękniejszą palmę wielkanocną oraz na najlepsze ciasto. Społeczna komisja stanęła przed bardzo trudnym zadaniem, bo konkurencja była ostra - ciasta wyglądały i smakowały znakomicie, a palmy były prześliczne!
Ostatecznie, w kat. na najsmaczniejsze, najciekawiej udekorowane tradycyjne ciasto wielkanocne pierwsze miejsce przyznano mazurkowi przygotowanemu przez uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej z Huzel.
Wyróżnienia otrzymały także ciasta z Koła Gospodyń Wiejskich ze Średniej Wsi, z KGW z Huzel oraz przygotowane przez uczennice - Izabelę Połdiak i Kamilę Banach z ZSTiA w Lesku.
Nagrodzono również palmy wykonane przez dzieciaki z Przedszkola Misia Uszatka w Lesku, uczniów Zespołu Szkół Technicznych i Artystycznych z Leska, Koło Gospodyń Wiejskich ze Średniej Wsi, Sołectwo Jankowce oraz panią Barbarę Łybyk (Jagodowe Sny).

Komentarz red.
Jarmark Wielkanocny to już druga inicjatywa miasta, po Jarmarku Bożonarodzeniowym, która ma na celu nie tylko wzbogacenie okresu okołoświątecznego o imprezy handlowo-rozrywkowe, ale również, a może przede wszystkim - stawiająca sobie za cel integrację lokalnej społeczności, wszystkich pokoleń w ramach "małej Ojczyzny" - naszego miasta.
Patrząc również dalej - na kolejne pomysły na ożywienie życia społeczno-kulturalnego mieszkańców gminy, można postawić władzom miasta duży plus :)
Z niecierpliwością oczekujemy na następne imprezy plenerowe, wszak Dni Leska już niebawem!

(md)

Poniżej tekstu - nasza GALERIA ZDJĘĆ - zapraszamy!

Fot. Violetta Gajek